Trzebniccy policjanci ostrzegają przed oszustem na wnuczka , policjanta. Oszuści w dniu dzisiejszym próbowali kilkakrotnie wyłudzić od rozmówcy telefonicznie pieniądze. Trzebniczanie , do których dzwoniła "oszustka”, reagowali rozsądnie, bo powiadomili o wszystkim policję. Wszystko wskazuje na to, że jakaś grupa oszustów znowu za cel obrała mieszkańców Trzebnicy. Po raz kolejny mamy dowód na to, że praca mundurowych nie „idzie na marne". Policyjne apele w mediach, kościołach i spotkania ze starszymi osobami, przyniosły w tym przypadku oczekiwany efekt.
Dyżurny trzebnickiej jednostki w dniu dzisiejszym odebrał kilka zgłoszeń od mieszkańców trzebnicy o próbie wyłudzenia pieniędzy. Oszuści którzy dzwonili podawali się za członków rodziny informując, że mieli wypadek i niezwłocznie potrzebne są pieniądze. Trzebniczanie , do których dzwoniła "oszustka”, reagowali rozsądnie, bo powiadomili o wszystkim policję.
Jak działają oszuści : sięgają po książkę telefoniczną i wybierają tradycyjne polskie imiona, np. Genowefa, Zenon, Mirosława, Janina, Teresa, Czesław. W ten sposób polują na swoje ofiary. Dzwonią do osób o imionach sugerujących, że właścicielem telefonu może być ktoś starszy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu itp.
Przypominamy, że pojawiła się nowa metoda kradzieży na – „na policjanta”. W związku z tym apelujemy o ostrożność!
Jak działają sprawcy?
Sposób działania sprawców jest podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje.
Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie.
Oszuści są bezwzględni – umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.
Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna – podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.
„Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję . Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.
Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Gdy taka osoba zadzwoni należy bezzwłocznie powiadomić telefonicznie dyżurnego jednostki Policji na numer 997
Pamiętaj !
1. Nigdy nie przekazuj pieniędzy nieznajomym.
2. Zawsze potwierdzaj „prośbę o pomoc” dzwoniąc do kogoś z rodziny.
3. W razie jakichkolwiek podejrzeń natychmiast powiadom Policję dzwoniąc na numery alarmowe 997 lub 112.
Zwracamy się z apelem do wszystkich mieszkańców o zachowanie czujności . Rozmawiajmy z naszymi rodzicami , dziadkami o tym że są osoby które mogą chcieć ich oszukać.
źródło: www.policja.pl